“Peta każdy mieć może”

Duma Taernu…Jeszcze tylko parę tysięcy kamieni, trochę żelaza i nareszcie będzie można rozbudować klatki. Teraz tylko poczekać parę dni i w końcu mam swojego wymarzonego Darkli… Aha, dla mnie nie ma… Taki monolog wewnętrzny czasem przeżywają gracze po dołączeniu do mocnej, rozbudowanej gildii. Zazwyczaj jednak jest mniej naiwny, bo miejsca są dawno rozdane i na silnego peta gracz szybko traci nadzieję. Na pytania o ewentualną dostępność pojawia się odpowiedź jak z Polmozbytu za komuny – nie ma, dowiadywać się w III kwartale przyszłego roku. Zapraszamy na kolejny post od KGB (w końcu założyliśmy mu konto na blogu, to nie będę musiał go następnym razem podpisywać :D).

Problem z brakiem miejsca w klatkach poziomu drugiego i trzeciego jest tak stary, jak stare są gildie w Taernie. Każdy radzi sobie z tym jak może, ale dominują trzy sposoby na podział gildiowych petów:

  1. Kto pierwszy ten lepszy – co tu dużo mówić – zamówisz to pet twój, gorzej jeśli dołączyłeś zbyt późno, żeby mieć okazję zamówić zwierzaka.
  2. Co wolno wojewodzie to nie tobie, smrodzie – władza rządzi i władza dzieli, a zwierzaki przyznawane są uznaniowo.
  3. Kto nie pracuje ten nie je – konkurs surowcowy, w którym nagrodą są wysokopoziomowe klatki, a otrzymują je osoby najbardziej zaangażowane w zbieranie surowców. Opcja prawdopodobnie najsprawiedliwsza, ale z moich obserwacji wynika, że stosowana najrzadziej. Wymaga bowiem osoby w gildii, która musi się poświęcić i zliczać każdy kamyk.

gildie

Pytanie, dlaczego twórcy gry zafundowali nam takie ceregiele? Z pewnością nie chodzi o platynę, bo jednak to te najlepsze pety kosztują najwięcej platyny, a co za tym idzie napełniają szwajcarskie konta administracji. Drygu tłumaczy to tak:

Koncept był taki, aby wszyscy najmocniejsi gracze z serwera nie gromadzili się pod jednym szyldem. Jeżeli chcesz mieć najmocniejsze pety, musisz założyć własną gildię i przygarnąć pod swoje skrzydła mniej doświadczonych graczy. Do tego dochodzi kwestia prestiżu – najsilniejsze moby po prostu nie były przewidziane dla każdego. Widzimy jednak również wady tego systemu. Możliwe, ze kiedyś się to zmieni. W najbliższym czasie nie przewidujemy jednak reformy w tym zakresie.

I tak doszło do epokowego wydarzenia, bo po raz pierwszy administracja odniosła się do tego tematu (podziękowania przyjmuję w platynie na s5). Ale brak miejsc w klatkach to nie jedyny powód do narzekań niektórych graczy. W ciągu ostatniego miesiąca na forum pojawiły się co najmniej trzy pytania o klatki numer 4 i 5. Nie będę ich tu oczywiście cytował, bo Word może mieć problem z taką ilością błędów, komputer się zawiesi i szlag trafi tekst, ale odnotowujemy, że takie wypowiedzi są.

Klatki nr 4 i 5 to faktycznie dość zagadkowa sprawa. Niektórzy czekają, aż będzie w nich można kupić nowe pety, inni podejrzewają, że pod płachtą materiału śpi nagi Obli, który kiedyś zrobi „surprise!” i zamacha nam przed oczami… regulaminem. W każdym razie idea tych klatek nigdy nie została wyjaśniona i tak stało się to jedną z największych tajemnic Taernu. Nadszedł jednak czas, że Drygu ten sekret wyjawia:

Największe klatki miały być przeznaczone do scenariuszowych wojen gildiowych. Miały w nich mieszkać najpotężniejsze pety, które można zabierać tylko i wyłącznie na wojny gildiowe. Z czasem jednak koncepcja wojen jednak nieco się zmieniła. Najsilniejsze pety zostały odsunięte od władzy i czekają na lepsze czasy 🙂 Możliwe, że za jakiś czas zagospodarujemy te miejsca. Jednak temat gildii trafi na warsztat dopiero za 2-3 następne aktualizacje.

Warto na koniec wspomnieć, że na gildiowych klatkach świat się nie kończy, bo twórcy gry niedawno zapowiedzieli solidną alternatywę dla petów gildiowych. Ten projekt czeka teraz na uwagi i implementację. Tutaj Torgerd wcisnął dwa słowa:

Tak. Szukamy sposobu, aby gracze solujący, którzy źle się czują w gildiowych gorsetach, również mogli zabierać zróżnicowanych towarzyszy na wyprawy. Pety nie-gildiowe będą prawdopodobnie nieco słabsze, ale nie będą wymagały regularnych nakładów surowców. Temat nie jest jednak ustalony w stu procentach.

Ponadto zawsze można wybrać inną drogę – wystarczy grać, pomagać innym, nie łamać regulaminu, zostać modem, następnie s-modem, potem GM-em i już można sobie pomykać po wąwozie na przykład z szatanem u boku (ale tylko na „mutancie” – dodaje Drygu). Chociaż… komu by się tak chciało? Czekamy na alternatywne pety.

Zacny KGB

19 thoughts on ““Peta każdy mieć może”

  1. Zapomniałeś napisać o opcji brania peta i wyrzucania graczy z gildii, wtedy można mieć ich ile się tylko chce 🙂

    • Devbloga piszemy co dwa tygodnie, żeby nie zanudzać Was ciągle tym samym. Od poprzedniego wpisu wiele w temacie upa się nie zmieniło.

  2. Szkoda, że nie zostało nic powiedziane na temat kontrowersyjnego zdychania petów z głodu podczas budowy klatek.

  3. Wow szczerze mówiąc ten temat mnie zaciekawił. Mam pytanie. Czy macie już jakieś pomysły na temat petów czy to tylko ogólny projekt?

  4. “najsilniejsze moby po prostu nie były przewidziane dla każdego” Tylko dla kogo?
    Czyli jedni mogą coś mieć, a innym graczom już nie wolno?Komuna powróciła:)

      • Mi akurat to nie przeszkadza że ktoś ma peta z 3 klatki.Taka polaczków mentalność, ja nie mam to ktoś też nie musi mieć.Po to ludzie wkładają kasę,surowce na gildie aby mieć możliwość wzięcia peta jak najlepszego dla siebie.Ale lepiej zrobić ograniczenia i dać taką możliwość jedynie wybranym.

        • To oczywiste, że każdy chce mieć to co jest najlepsze w tym przypadku pety z 3 klatki.
          Ba, sam chciałbym to mieć.
          Ale rozumiem też, że jakaś tam równowaga mniej lub bardziej sprawiedliwa też być powinna.

  5. Czyli po raz kolejny kpina z graczy. Wolno Ci mieć, ale nie możesz, bo stfurca zablokował klatki. To może zamiast klatek 4 i 5 poziomu wstawić akwaria ? Przynajmniej będzie można zrelaksować się oglądając złote rybki.

    • Bez urazy ale raczej nikt tu juz nie chce o nim słuchać 🙂
      Masa tematów na forum, praca ekipy w jego kierunku, testy, kolejne testy… ect.

      Nie zapomnieliśmy o nim, ale z dnia na dzień się nie wprowadzi zmian w tak ważnym elemencie gry 🙂

      Cierpliwość to cnota.

Leave a Reply to Rębajło Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *