Obecnie pracujemy nad… cz.107

wybierakTorgerd postanowił opowiedzieć dzisiaj o powstawaniu questów. Będzie trochę historii, trochę współczesności i uwaga na spoilery. Będziecie mieli okazję zapoznać się z naszymi narzędziami i zobaczycie, jak wygląda proces powstawania takiego questa. Zapraszamy do lektury.

Inspiracje

W Taernie mamy dwa główne rodzaje questów fabularnych. Dominujące ilościowo questy poboczne i questy główne. Każdy z tych rodzajów to zupełnie inna bajka. Questy poboczne są bardzo fajne w tworzeniu, bo mamy w nich dużo swobody i możemy sobie szaleć z wyborami, zakończeniami, rozwiązaniami. Questy głównego wątku wymagają za to więcej dyscypliny, ponieważ historia jest zakreślona, postacie dane, główny klimat opracowany. Plusem wątku głównego jest natomiast „przestrzeń”, dzięki której możemy budować bardziej skomplikowane postacie i zwroty akcji.

Te fajniejsze z questów pobocznych zawiązują się od jakiegoś prostego pomysłu, który potem obracamy w głowie i na kartce papieru rozwijamy w questa. Wilcza Suka powstała z inspiracji charakterną znajomą i teledyskiem „Shewolf” Shakiry. Quest „Zjawa” był próbą zbudowania legendy taernijskiej księżniczki, która po wojnie zyskała status „świętej” męczennicy dla wszystkich Taernijczyków. Próbą raczej nieudaną, ale wątek jest „do wzięcia” dla przyszłych historii walki o Taern. „Wybory sołtysa” to z kolei efekt kompulsywnego czytania politycznych komentarzy, śledzenia debat i „newsów” ze wszystkich możliwych źródeł. Także sami widzicie, historie naszej gry powstają bardziej w oparciu o „real” niż inne światy magii i miecza. Prawie wszystko co niesie ze sobą życie, jest dobre do wpakowania w questa 🙂

romek

Autorstwo questów to nie tylko Torgerd, ale też Beron (np. “Zapach drewna”, cykl o Garbarzu, “Rechot rozpaczy” czy niezapomniana “Próba”), Heavenmaker (np. daily questy “Tresura”, “Sokolniczka”, “Łzy Harpii”), Kidda (“Femme Fatale”) i kilku graczy, którzy wiele lat temu nadesłali prace na konkurs (“Stary Pająk”, “Berło Urgrima”, “Niedźwiedzia przysługa”).

Narzędzia – od Taern ciągle płonie po Morze możliwości

Narzędzia tworzenia questów dorastały razem z Taernem. Początkowo z dialogu można było jedynie zawalczyć, zabrać/dać przedmiot, golda, expa i to właściwie tyle. Była jedna mapka, kilka lokacji, gdzie możliwe było utworzenie instancji i cóż… tak krawiec (pozdrowienia!) kraje, jak mu materii staje. Powstały questy „Urodziny Darko Gnarla”, „Rodzinne tematy Emilki” i przede wszystkim „Taern ciągle płonie”, w którym jak w soczewce widać wszystkie ówczesne ograniczenia. Ale gra się rozwijała, powstawały kolejne funkcje, obecny QuestAdder (wewnętrzne, wysokopoziomowe narzędzie do tworzenia gry) to prawdziwy kombajn w porównaniu do wersji sprzed 7 lat.

qa

System questów przeszedł dwie rewolucje: pierwsza z nich to dodanie mechanizmów, które przeniosły część akcji z dialogów na mapkę (nie trzeba było opisywać, jak Qamdak odpływa w swojej łodzi – w końcu mogliśmy to pokazać). Druga rewolucja to oddzielenie zadań w etapach od dialogów. Np. mamy w queście zadanie, aby przynieść jakiś przedmiot LUB zabić jakiegoś stwora. Dokonujemy więc wyboru nie poprzez dialog z NPC-em, ale ROBIĄC coś w grze. Questy stały bardziej gameplayowe, niż tekstowe.

Tak więc z jednej strony mamy proste, stare już, questy, a z drugiej „Morze możliwości” (quest na Komandora) czy „Prawdziwe kłamstwa” (quest na Laboratorium). W tych ostatnich doszedł fajny efekt synergii, ponieważ te lokacje i bossy powstawały niejako pod zamówienie dla opowiedzianej w nich questami historii.

labo

Nie ustajemy w rozwijaniu naszych narzędzi i Broken Ranks będzie kolejną odsłoną ciągłej rozbudowy sposobów opowiadania historii w świecie Taernu. Od wspomnianego już (tutaj) przemieniania się w komara (wyobraźcie sobie questa, w którym „przebieracie” się za Utora i musicie zinfiltrować ich twierdzę), dymki z tekstami nad postaciami po zaawansowane cutscenki.

Warsztat

Od pomysłu do gotowego questa jednak długa droga. Początkowo różnie to wyglądało, ale po wielu latach wytworzył się określony workflow (lub proces technologiczny – jak kto woli). Tutaj posłużymy się przykładem z Epizodów, ponieważ Torgerd nie pamięta już, kiedy ostatnio pisał questa pobocznego. Ostatnie tego typu zadanie to „Femme fatale” autorstwa Kiddy.

„Utor, za mało Utoru. Wincyj! Wincyj Utorów!” Mniej więcej tak została sformułowana potrzeba stworzenia sensownego wątku głównego, który wcześniej był chaotycznie rozrzucony w questach pobocznych (i nadal jest). Po takim postawieniu sprawy powstał dokument, w którym Torgerd wymyślił sobie baaardzo ogólny zarys głównej fabuły. Po rozpisaniu tego na epizody udostępnił to ekipie w google docs, żeby mogli dodawać uwagi. Po przedyskutowaniu wszystkiego wszerz i wzdłuż rozpisał to na questy (etap po etapie). Kolejnym krokiem były dialogi. Wtedy wszystko było pisane w wordzie ze specjalnym formatowaniem tekstu, żeby było przejrzyście. Ostatnio Torgerd sięgnął po program Twine, gdzie dość prosto można tworzyć rozgałęziające się dialogi. Minus jest taki, że podczas pracy w takim programie nie ma naturalnego ciągu pisania i przez to narracja może się rwać. Rozwiązaniem jest pisanie pół na pół – trochę w wordzie, potem wklejenie tego do Twine i uzupełnienie. Plusem Twine jest wyraźna struktura rozgałęzionego tekstu.

teksty_word

twin

Gotowy dialog znowu trafia do recenzji. Teksty Torga sprawdza Kidda, teksty Kiddy sprawdza Torgerd. Kiedy wszystko gra i trąbi nadchodzi czas wprowadzania zadania do gry za pomocą QuestAddera. Tutaj odbywa się coś, co można nazwać reżyserią i montażem questa. Wszystko musi ładnie do siebie pasować i mieć naturalny przebieg. Kiedy quest prezentuje się jak trzeba, nadchodzi czas testów…

Tak w skrócie wygląda droga, jaką przeszły questy razem z cała grą. Jakie są Wasze wspomnienia związane z naszymi questami? Które są Wasze ulubione, a które wywalilibyście z gry? Jakie postacie zapadły Wam w pamięć, które momenty z questów miło wspominacie, a które Was wkurzyły? Piszcie uwagi w komentarzach.

29 thoughts on “Obecnie pracujemy nad… cz.107

      • “Wpisy publikujemy co dwa tygodnie we wtorek. W cyklu “Obecnie pracujemy nad…” pojawia się raport z bieżących prac.” z tego wynika, że mają być co 2 tygodnie a nie co miesiąc droga ekipo 😉

          • Teraz tylko za 2 tyg blog o tym iż znowu pojawiła się zmiana w pisaniu bloga i będzie idealnie 😛 Taki tam krótki, bo po co pisać o upku jak przypadły Wam komentarze graczy bądź o 3d wraz z wklejeniem dużej partii nowych zdjęć 🙂

  1. No ja powiem jedno – jak by nie było powinna być opcja pominięcia qł prologowych dla graczy którzy to wykonali (bądź lvl 70-100+ ) ze względu na bezsensowność ich przechodzenia po kilkanaście razy (strasznie się nudzą jak znasz je na pamięć i nawet dialogów nie musisz czytać)

  2. Jak zwykle, daty upka na HC nie ma podanego w tym blogu 🙂

    Chociaż szczerze mówiąc, powinniście pomyśleć nad osłabieniem bossów z Alarilu – Sokół zaczyna banować większość topki i zostanie garstka 20 lvli, więc Htagę to może skoczą w sierpniu następnego roku 😀

  3. Ogółem owe questy robiłem dosyć dawno, ale zostało kilka drobnych miłych/niemiłych wspomnień z nimi związane.
    Jak pamiętam, to bardzo podobały mi się pierwsze zadania z głównej linii fabularnej. Wciągający był q z Hersztem w roli głównej, wiadomo jednak że gdy robi się to x razy, to nie ma tego efektu co za pierwszym. Zirytowało trochę zadanie od Jawornego, bo trochę bieganiny było a mimo to nagroda jakoś niewspółmierna do wkładu (co z resztą jest główną wadą większości questów pobocznych). Jednak jeden z plusów tego zadania to to że nie było wszystko podane na tacy, i trzeba było samemu poszukać/pogłówkować od kogo dostać tego psiokota:)
    Idąc dalej.. a raczej wracając do głównej lini, już epizod 2 i 3? ( ten najnowszy). Epizody te były równie ciekawe jak pierwszy, z tym że jedna główna wada 3 to to że był WYMAGANY do wejścia na instancję komandora. Wypełnianie tych zadań za 1. razem było dosyć przyjemne, jednak już na drugiej postaci tylko po to by z kolegami pójść na owego bossa to już katorga.Ogółem cały cykl questów fabularnych na wielki + jeśli.. robi się je 1. raz 🙂 Może warto pomyśleć na graczami, którzy wypełnili już WSZYSTKIE zadania z głównej linii i po prostu dla następnych postaci dodać opcję automatycznego wypełnienia zadań z tym że z jedynie nagrodą doświadczenia na poziomie 70-75% (bez złota)? Oczywiście zostawić wybór i kto będzie chciał to zrobi sobie wszystko od początku i zgarnie 100% możliwego doświadczenia.
    Najlepszy z questów? Chyba, a raczej zdecydowanie “Rechot Rozpaczy”. Trochę gadaniny, trochę bicia i chyba przede wszystkim ten rebus 🙂 Miła odskocznia od tej całej monotonii questowej: przynieś-podaj-zabij. Dodatkowo mamy tu wybór: uratować czy zlikwidować czarodzieja co sprawia że nawet wykonując ten Q drugi raz “odkrywamy” go z drugiej strony barykady. Nagrody jak na ten poziom, z tego co pamiętam, nie były złe, rzekłbym: nawet ok 🙂 Dla graczy którzy lubią pomyśleć, pokombinować jest tego typu zadań zdecydowanie za mało, teraz widać jednak, że to było raczej winą narzędzi aniżeli chęci/niechęci twórców.

  4. Może nie o questach napiszę, ale tekst gracza StoneBreak o zgorzelisku przypomniał mi o pewnym zapomnianym Białym Druidzie, który był wyzwaniem w zamierzchłych czasach Taernu, kiedy to okolice Trentis były całym naszym światem, a za granicę do Alairu leciało się zobaczyć czy da się już ubić łotrów czy nie… 😀 Otóż druid ten stał na prawo od miasta przed takim uroczym mostem w ogniu, w ruinach kamiennego kręgu (a może to była jakaś stara świątynia nie pamiętam). Co kilka dni lataliśmy ze znajomymi zmierzyć z tym Druidem, czy już go solo pokonamy czy nie :p Kiedy go wreszcie wysolowałam, nie pamiętam niestety jaki level wtedy miałam, to czułam się jakbym co najmniej sama Htagę zrobiła… Ten Biały Druid, który zastąpił tamtego i można go spotkać w lesie koło pająków to już tylko cień dawnej grozy i nijak nie wzbudza mojego respektu jak lecę koło niego na nupku.

  5. Czy plaujecie wypuścić Clienta gry na Linuxy? Szczególnie interesuje mnie rodzina linuxów opartych na Debianie.

    • Pisali, że nie planują. Można mieć tylko nadzieję, że klient będzie bezproblemowo działał pod Wine, ale nadzieja podobno umiera ostatnia 😉

  6. Błagam. Zróbcie coś z żebrakami. Stoją cały dzień u konwojenta i błagają o zapomogę. Banujcie takich ludzi. Cały dzień mi się sypie jak z rana widzę coś takiego.

  7. jak juz o mechanizmach jestesmy poprawcie sola, bo na husarionie to jest dramat w instach bez odpoczynku potrafi 4 grupki stac bez many i udawac ze atakuje zamiast ssac… kto to wymysla… ludzie! tyle lat w tym biznesie siedzicie i podstawowych rzeczy nie potraficie ogarnac.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *