W dzisiejszym poście postanowiliśmy napisać o wydarzeniach, które miały miejsce na Ostlorze i Larkasie z okazji Walentynek (spokojnie, Duneb i HC będą mieć eventy w nadchodzący weekend). Poza tym pokazujemy skiny, które za kilka dni będziecie mogli nabyć. Oprócz tego pokazujemy kilka materiałów z Broken Ranks i mamy wieści dla uber-koksów. Nowa instancja – ostateczne wyzwanie – zbliża się wielkimi krokami.. Zapraszamy do czytania!

„I just want to look at you. I just want to look at you, all day”

Już jutro Walentynki, czyli Święto Zakochanych. Niektórzy mogą sceptycznie do niego podchodzić… Bo mimo, że w zasadzie w Europie obchodzi się je od średniowiecza, to w naszym kraju Walentynki stały się bardziej popularne dopiero w latach 90-tych XX wieku. My jednak uważamy, że promowanie pozytywnych emocji i dobrej atmosfery – którą można wdrożyć w grę – jest równie ważne co skupianie się na technicznych aspektach produkcji. Wierzcie nam – to się sprawdza w praktyce. Może to z uwagi na klimat, może ze względu na chęć gonienia za bratnią duszą… Coś w tym jest, prawda? Przyznajcie się, ilu z Was spotkało osobę godną zaufania w świecie fantastycznego Taernu, ilu z Was spotkało tutaj swoją drugą, lepszą połówkę? Na bank się zdarzało i to nie raz. Dlatego właśnie warto nagłaśniać takie wydarzenia, a co za tym idzie – świętować. Bawmy się!

Jak mówił Fred Durst (Limp Bizkit) w jednym ze swoich utworów:

„Hey you mrs. I don’t know what the f*** your name is
I’m drawn to you, something’s magnetic here
If I could approach you
Or even get close to the scent that you left behind
I’d be fine”

Tak właśnie często działają więzi w Taernie i to jest piękne! Dlatego Ekipy danych serwerów starają się uczcić eventami ten stan, zarazić Was pozytywnymi emocjami i wprowadzić poprzez eventy dobrą atmosferę. Na pierwszy ogień poszły Larkas oraz Ostlor. Bardzo dobrą inicjatywą, docenioną również  przez wielu graczy, okazała się być poczta walentynkowa. Nie wierzycie? Oto kilka przykładów Walentynek przesłanych nam przez graczy:

1.

Dziś Walentynki, piękny ten czas, piękne i to miejsce, które złączyło nas,
o droga Martynko, skarbie jedyny, cóż ja mogę za me winy,
co my możemy, dzieci z nas tyle co grając w grę poczuły tak wiele,
i niby było to tylko bossów bicie, wspólne heheszki, takie jest życie,
by potem się znaleźć na tej ławce z jedyną tą dziewczyną z gry… Martyną,
gdy po chwilach czułości wrócić do domu i latać bosski w 2 po kryjomu.

~ Dziadzia

2.

Grzesiek u Grażyny w skarbcu przesiaduje.
Morana Lugusa jako gościa przyjmuje.
Harpie z Alkonostami swymi wdziękami kuszą,
A Ty Mazak, jesteś mą bratnią duszą.

~ Kesibin

3) Wiersz dla Purpurrain (Mo 139) Ostlor

Oddaliliśmy się od siebie tak bardzo.
Może to przez Gildie, bo sobą gardzą.
Jesteśmy długo już podzieleni.
Jak Romeo i Juliet, z góry zgubieni.
Twe kule ogniste i płonące,
Jak Twe serce zawsze rosnące.

Nawet jak padałem z Twojego meta,
Cieszyłem się jak na widok kopca kreta.
Wiem, że Twój pancerz twardy jak kora.
Więc piszę tak, bo boję się ignora.
Tak bez Ciebie już grać się nie chce.
Czuję się jak woda, której nie ma w konewce.

Więc korzystając z tej okazji, piszę co czuję.
Tęskno mi bardzo i Cb brakuje.

Nie zabrakło też życzeń w nieco, hmm… odmiennym stylu. Parafrazując, widać wie co Baycepsy lubią najbardziej 😀 Dla SexyBaycepsa:

1) Sexy jesteś tak Sexy że Aniela Bogusz ucieka w las.
2) jeżeli nie zaakceptujesz pierwszej: Jesteś piękny jak skrzynka wódki

Oczywiście Ekipy Larkasu i Ostloru zadbały zarówno o Wasze dusze czy emocje, jak też bardziej materialne potrzeby. Tym bardziej, że przy okazji podczas eventu panowała nieco sentymentalna atmosfera… Któż od czasu do czasu nie chciałby się cofnąć do początków Taernu i przechadzać ścieżkami np. starego Alarilu. Tym razem mieliście okazję! Na starych i dodatkowo przygotowanych mapach stanęły przeszkody w postaci potworów ze zwiększonym expem, złotem czy psycho expem. Szansa na drop z części mobów? Jak najbardziej. Niektórym się poszczęściło.

Jak to się mówi, dla każdego coś miłego. Niektórzy żyją wyprawami, bossami i dropami, a inni… Wolą porządne oro i sławę idącą za podium w turniejach. W sobotę (10.02), na obu serwerach, odbyły się cztery turnieje obejmujące walki klas fizycznych, natomiast w niedzielę (11.02) mogliśmy podziwiać zmagania profesji magicznych (trzy turnieje). Oto wyniki:

Ostlor (lvle 1-140)

Turniej dla sheedów: Dragonsh
Turniej dla łuczników: Kesibin
Turniej dla rycerzy: Marti
Turniej dla barbarzyńców: Lakari
Turniej dla magów ognia: TataPsychol
Turniej dla druidów: Xxatomxx
Turniej dla voodoo: Bardax

Larkas (lvle 1-140)

Turniej dla sheedów: Drakann
Turniej dla łuczników: Cyonara
Turniej dla rycerzy: Baandżo
Turniej dla barbarzyńców: DaroZabijak
Turniej dla magów ognia: Wilgerfortz
Turniej dla druidów: Frankiee
Turniej dla voodoo: Heroicos

Chwała i cześć wielkim wojownikom!

Na sam koniec, chcielibyśmy tylko nadmienić, że sami również bardzo dobrze bawiliśmy się na evencie. Dziękujemy za względnie dobre zachowanie i super atmosferę, którą dzięki Wam mogliśmy się cieszyć. Oby więcej takich akcji! Korzystając z okazji, zapraszamy też na atrakcje Walentynkowe, które odbędą się 14.02 oraz najbliższy weekend na serwerze Duneb: http://forum.taern.pl/viewtopic.php?f=208&t=52618 oraz serwerze HC: http://forum.taern.pl/viewtopic.php?f=240&t=52643

Ostateczne wyzwanie

W poprzednim blogu wspomnieliśmy już o nowej instancji, ale wygląda na to, że informacja była chyba zbyt enigmatyczna. Chcemy więc powiedzieć, że trwają już testy tego nowego… piekła? Nie, nie będzie tam szatanów (jednego i tak mamy), płomieni, czy innych diabłów. Instancja będzie utrzymana w klimacie widmowych orków, jednak, poza klimatem i tematem, to będzie coś zupełnie nowego. Będzie przeznaczona dla najpotężniejszych drużyn w grze. Boss będzie potwornie trudny do pokonania. Trudniejszy, niż Morana! Z pracą nad nową instancją ruszyliśmy zaraz  po premierze siedlisk Draugula i Ivravula. Obecnie trwają testy, które pozwolą nam ustalić pożądany balans i sprawić, by nowy boss śnił się taernijskim koksom po nocach. Mamy też wrażenie, że przez pewien czas nikt go nie pokona. Niektórzy potężni przeciwnicy mają pewne “haczyki” w swojej mechanice i nie inaczej będzie w tym wypadku. Szykujcie się.

Sprzęty

Zgodnie z tradycją, przedstawiamy niektóre ze sprzętów, jakie wykonaliśmy przez ostatnie dwa tygodnie do Broken Ranks. Dzisiaj bierzemy na warsztat starą, dobrą broń obuchową. Młoty. Rozumiemy, że dostojni rycerze w zadbanych zbrojach preferują często lśniące miecze, ale bądźmy szczerzy – rozłupanie komuś czaszki przy pomocy bojowego kafara ma w sobie pewien urok i jest szalenie skuteczne. Mamy dla Was 2 klasyki gatunku i jedną sklepówkę.

Batagura i Ognistego Młota nie trzeba Wam przedstawiać. To uznane i skuteczne narzędzia dla graczy o średnich i wysokich poziomach. Jednakże, sprzęt pośrodku może się wydawać nieco obcy. To sklepowy kafar o nazwie Mamuci Młot. Różni się znacznie od swojej dotychczasowej wersji. Dantalion stwierdził, że w obecnym stanie wyrzeźbione na nim zwierzę bardziej przypomina byka i nie sposób się z nim nie zgodzić.

Co sądzicie na ich temat? Dajcie znać w komentarzach!

Rok temu podczas eventu walentynkowego można było kupić skiny rękawiczek i naszyjników. Powiedzmy, że odzew nie był szczególnie imponujący, ale wyciągnęliśmy z tego wnioski i już 17.02 będzie można zaopatrzyć się w nowe (tym razem widoczne) skiny broni!

Będą dostępne u specjalnego NPC-a. Damy też możliwość zakupu zeszłorocznych skinów rękawic i amuletu za 20 platyn. Nie mamy jeszcze nazw dla nowych skinów. Może zaproponujesz nam jakieś w komentarzu?

Zamek Gastelhoff… Od środka.

Stary, dobry zamek. Jedno z ulubionych ekspowisk graczy do 30 poziomu. Miejsce wręcz legendarnego w swojej skali oro (jeszcze z “lat młodości” gry), oraz obowiązkowa trasa, którą trzeba przebyć, by walczyć z Duchami Żywiołów. Poza tym, że to miejsce zyska nową, ciekawą historię, zostanie także całkowicie przerobione. Kiedyś wspomnieliśmy o tym, że niektóre grafiki odstają znacznie od pozostałych. Zamek, niestety, również się do nich zaliczał. Doszliśmy do wniosku, że wymaga on znacznych przeróbek nie tylko po to, by pasować do swego nowego zewnętrznego wyglądu, ale też po to, by bardziej przypominał zamek, niż opustoszałą katedrę.

Mimo stanu w jakim ten budynek się znajduje, dalej można zauważyć przyjemne dla oka elementy architektoniczne, jak łuki, kolumny, gzymsy czy witraż nad posągiem. Aż trochę szkoda, że będzie tam tak ciemno.